W emocjonalnym oświadczeniu kapitan Widzewa Łódź, Marek Hanousek, potwierdził, że wraz z końcem obecnego sezonu opuści klub. Doświadczony pomocnik, który przez wiele miesięcy dumnie nosił opaskę kapitańską, ogłosił swoją decyzję, kończąc tym samym ważny rozdział w swojej karierze i historii współczesnego Widzewa.
Decyzja Hanouska to symboliczne zakończenie pewnej ery w łódzkim klubie. Od momentu dołączenia do drużyny był nie tylko solidnym punktem środka pola, ale również uosobieniem przywództwa, zaangażowania i profesjonalizmu. Jego wpływ wykraczał daleko poza boisko – pomagał młodszym zawodnikom i współtworzył tożsamość zespołu w rozgrywkach Ekstraklasy.
Przez cały czas spędzony w Widzewie Hanousek odegrał kluczową rolę w organizacji gry zespołu – często narzucał tempo meczu i zapewniał drużynie spokój w trudnych momentach. Swoją postawą zyskał szacunek kolegów z drużyny, kibiców oraz rywali. Choć klub wciąż ma ambitne plany na przyszłość, jego odejście bez wątpienia zostawi po sobie pustkę – zarówno na boisku, jak i w szatni.
Ogłoszenie tej decyzji już teraz daje kibicom szansę na okazanie wdzięczności podczas ostatnich meczów sezonu. Już teraz w mediach społecznościowych pojawiają się liczne podziękowania i wspomnienia najważniejszych chwil z udziałem kapitana. Hanousek bez wątpienia na stałe zapisał się w pamięci społeczności Widzewa.
Wraz ze zbliżającym się końcem sezonu, Widzew Łódź zaczyna przygotowania do życia po Hanousku. Zastąpienie tak ważnej postaci nie będzie łatwe, ale władze klubu z pewnością już pracują nad płynnym przejściem. Tymczasem uwaga kibiców pozostaje skupiona na ostatnich występach Hanouska w czerwono-białych barwach – będzie to swoiste pożegnanie jednego z najbardziej szanowanych liderów w historii klubu.