Przez Łódź przeszła gwałtowna burza, która spowodowała znaczne zniszczenia w różnych częściach miasta, a najbardziej ucierpiał stadion Widzewa Łódź. Burza, której towarzyszyły potężne wyładowania atmosferyczne, porywisty wiatr i intensywne opady deszczu, nadeszła niespodziewanie wieczorem, zaskakując mieszkańców oraz lokalne służby.
Według relacji świadków jeden z piorunów uderzył bezpośrednio w stadion, niszcząc kluczowe elementy konstrukcji, w tym dach i część głównej trybuny. Siła uderzenia była tak duża, że huk było słychać w odległych dzielnicach miasta, a pobliskie budynki zatrzęsły się od wstrząsu. Na miejsce szybko przybyły służby ratunkowe, które zabezpieczyły teren i rozpoczęły wstępne oględziny zniszczeń.
Dla kibiców Widzewa Łódź to prawdziwy cios. Stadion to nie tylko miejsce rozgrywania meczów – to przestrzeń pełna historii, emocji i wspólnych przeżyć. Widok zdewastowanego obiektu to bolesne doświadczenie dla całej społeczności, która od lat wspiera klub z niesłabnącą pasją.
W tej chwili inżynierowie oceniają stan techniczny uszkodzonych elementów, a władze klubu nie wydały jeszcze oficjalnego oświadczenia. Coraz więcej mówi się jednak o możliwym tymczasowym przeniesieniu rozgrywek na inny obiekt, co mogłoby zakłócić harmonogram sezonu i wpłynąć na morale drużyny oraz jej kibiców.
Pomimo tragedii lokalna społeczność i kibice z całej Polski okazują swoje wsparcie dla Widzewa. Wiele osób deklaruje gotowość do pomocy w odbudowie stadionu – to dowód na to, jak silne są więzi między klubem a jego fanami oraz jak głęboko zakorzeniona jest jego obecność w łódzkim życiu sportowym.