Hiszpański napastnik Loren Morón odrzucił ofertę transferową opiewającą na €15 milionów złożoną przez polski klub Śląsk Wrocław, zaznaczając, że jakiekolwiek rozmowy o jego przenosinach mogą się rozpocząć dopiero od kwoty €20 milionów. 30-letni snajper, który obecnie błyszczy w greckiej Super League w barwach Arisu Saloniki, stał się jednym z najbardziej pożądanych piłkarzy w Europie Wschodniej dzięki regularnym trafieniom i imponującej grze w ataku.
Odrzucenie propozycji nie dotyczy jedynie kwoty transferowej – to także wyraz przekonania piłkarza o swojej aktualnej wartości i kierunku rozwoju kariery. Były zawodnik Realu Betis przeżywa renesans formy w Grecji, gdzie znów pokazuje swoje umiejętności techniczne i siłę fizyczną. Jego występy wzbudziły zainteresowanie kilku klubów z Europy, lecz wszystko wskazuje na to, że chętni będą musieli sięgnąć głębiej do kieszeni.
Dla Śląska Wrocław była to rekordowa propozycja. Oferta w wysokości €15 milionów stanowiłaby największy wydatek transferowy w historii klubu. Niemniej jednak otoczenie Moróna uznało ją za zbyt niską – zwłaszcza biorąc pod uwagę jego wpływ na grę Arisu w obecnym sezonie, w którym odegrał kluczową rolę w walce o europejskie puchary.
Warto również zaznaczyć, że Aris Saloniki nie jest szczególnie skłonny do sprzedaży swojej gwiazdy, chyba że otrzyma naprawdę atrakcyjną finansowo propozycję. Morón wciąż ma ważny kontrakt, jest w znakomitej formie, a klub wierzy, że jego wartość może jeszcze wzrosnąć przed zamknięciem okienka transferowego.
Napięcie wokół tej oferty pokazuje coś więcej niż tylko odrzucony transfer – to sygnał ambicji takich klubów jak Śląsk Wrocław oraz pewności siebie zawodników pokroju Lorena Moróna, którzy nie godzą się już na propozycje niewspółmierne do ich rynkowej pozycji.