Korona Kielce zmuszona jest pożegnać się ze swoim stadionem, który nie będzie mógł dłużej służyć jako miejsce rozgrywania meczów. Decyzja ta zapadła po stwierdzeniu, że obecny obiekt nie spełnia już wymogów niezbędnych do organizacji profesjonalnych spotkań. Dla klubu i jego oddanych kibiców to koniec ważnego rozdziału we wspólnej historii piłkarskiej.
Stadion był przez lata czymś więcej niż tylko miejscem gry – był sercem klubu. Od zawsze stanowił dumny symbol piłkarskiej pasji miasta, wypełniony okrzykami radości, dopingiem i marzeniami tysięcy kibiców. Był świadkiem niezliczonych chwil triumfu i porażek, a dziś, niestety, nie jest w stanie sprostać współczesnym wymaganiom infrastrukturalnym.
Choć ta wiadomość niesie ze sobą rozczarowanie, budzi również falę wspomnień i wzruszeń. Pokolenia kibiców wspólnie zasiadały na trybunach, tworząc tradycje i wspomnienia, które na zawsze wpisały się w tożsamość Korony Kielce. Utrata stadionu to nie tylko zmiana miejsca – to utrata przestrzeni, która przez lata jednoczyła ludzi wokół wspólnej pasji.
Przed klubem teraz czas zmian. Rozpoczynają się poszukiwania nowego domu – miejsca, które będzie w stanie udźwignąć dziedzictwo klubu i jednocześnie otworzyć drzwi do przyszłości. Choć droga przed nimi może być pełna wyzwań, determinacja drużyny i wsparcie kibiców dają nadzieję, że z tej zmiany zrodzi się coś dobrego.
Stadion może już nie przyjmować meczów, ale serce Korony Kielce bije dalej. Pożegnanie z dobrze znanym miejscem to nie koniec – to początek nowego rozdziału, który z pewnością zostanie zapisany z dumą w historii klubu.